W gminie Zwoleń przybywa drzew. W kwietniu posadzono kolejne, które uzupełniły miejsca, gdzie stare zostały z różnych powodów wycięte. Warto przypomnieć, że tutejszy samorząd w ciągu ostatnich dwóch lat dokonał ponad dwustu nowych nasadzeń i planuje następne. Teraz kieruje do mieszkańców prośbę, aby pielęgnowali młode drzewka, ale nie tylko. Prosi też o zwracanie uwagi na dbałość o czyste otoczenie i tym samym zmniejszenie ilości zasypujących rowy, łąki i lasy śmieci.
Coraz więcej młodych drzew
W Zwoleniu kontynuowana jest akcja sadzenia młodych drzew. Już dwukrotnie przeprowadzono ją na bardzo dużą skalę. W wyniku tych działań w ostatnich dwóch latach na terenie miasta pojawiło się w sumie ponad dwieście nowych roślin. Co ważne, trwają sukcesywne dosadzenia pojedynczych sztuk w tych miejscach, gdzie z jakichś względów stare drzewa musiały być wycięte. – Czasami sytuacja wymaga usunięcia danego drzewa, ale trzeba podkreślić, że zdecydowanie więcej drzew sadzimy, niż wycinamy. Zależy nam na tym, aby Zwoleń był pięknym i zielonym miastem, dlatego stale do tego dążymy. Jestem przekonany, że nowoczesność i realizacja kolejnych inwestycji mogą iść w parze z naturą. Stąd nasz pomysł na akcję masowego sadzenia drzew na ulicach Zwolenia, która jest realizowana już od dwóch lat – mówi Arkadiusz Sulima, burmistrz Zwolenia.
W kwietniu tego roku posadzono młode drzewka przy ul. Targowej i ul. Kościuszki w Zwoleniu. Samorząd planuje niebawem kolejne duże akcje sadzenia drzew w całej miejscowości. Zachęca też do tego mieszkańców.
Śmieci plagą naszych czasów
Nie tylko drzewa nadają otoczeniu piękny wygląd. Zadbane i czyste tereny, wolne od hałd śmieci lasy, okoliczne łąki, pola i przydrożne rowy to marzenie wielu z nas. Niestety, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Począwszy od śmieci wielkogabarytowych jak zużyte opony czy stary sprzęt elektroniczny, w naszym otoczeniu lądują także poremontowe odpady, gruz, stare meble. Prawdziwą plagą są butelki, puszki po napojach, a nawet zużyte pampersy, szczególnie przy ruchliwych drogach. Ludzie wyrzucają dosłownie wszystko i gdzie popadnie. – W samym mieście tego tak nie widać, ale wystarczy wejść do lasu, czy przespacerować się przy drodze o większym natężeniu ruchu, żeby dostrzec zalegające śmieci – mówi burmistrz Arkadiusz Sulima.
„Tropienie” sprawców i uprzątnięcie terenu pochłaniają wiele czasu. Każdorazowe działania tego typu, to także spory wysiłek finansowy dla gminy. – Moglibyśmy te środki spożytkować na inne ważne dla mieszkańców zadania. Ale to nie tylko kwestia finansów, ale również dobrego samopoczucia nas wszystkich. Przyjemnie jest spacerować i odpoczywać w czystym środowisku – zaznacza burmistrz Arkadiusz Sulima.
Samorząd gminy Zwoleń szuka sposobów na uporanie się z uporczywym zaśmiecaniem tego terenu. – Zwracam się z prośbą do mieszkańców o reagowanie w każdym przypadku, kiedy tylko jesteśmy świadkami takiego wandalizmu. Bądźmy wspólnie ekologicznie odpowiedzialni i wyrzucajmy śmieci do koszy. Problem zaśmiecania środowiska istniał od zawsze. Mam jednak nadzieję, że dzięki wspólnym, społecznym działaniom będziemy w stanie się z nim skutecznie uporać – podsumowuje burmistrz Arkadiusz Sulima.