1 sierpnia 1944 roku, o godzinie 17.00, rozpoczęła się największa bitwa stoczona podczas II Wojny Światowej przez organizację podziemną z wojskami okupacyjnymi. Słabo uzbrojone oddziały powstańcze zdołały przez 63 dni prowadzić samotną walkę z siłami niemieckimi. Ostatecznie powstanie upadło, pochłaniając około 16 tysięcy istnień ludzkich. Bohaterski czyn Powstańców, którzy położyli na szali własne życie, by pokazać niemieckiemu okupantowi, że „Jeszcze Polska nie zginęła”, nie został zapomniany.
Obchody upamiętniające 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w naszym mieście rozpoczęły się mszą św. odprawioną o godz. 10.00 w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. W liturgii której przewodniczył proboszcz parafii ks. Bernard Kasprzycki padło wiele słów przypominających wydarzenia z 1944 roku. Następnie przybyłe na uroczystość delegacje w asyście pocztów sztandarowych przemaszerowały pod Pomnik Męczeństwa - Ścianę Straceń, gdzie po odśpiewaniu hymnu państwowego, składajac kwiaty oddały hołd boheterom.
Kwiaty przy pomniku złożyli przedstawiciele Gminy Zwoleń na czele z Burmistrzem Zwolenia Arkadiuszem Sulimą oraz Przewodniczącym Rady Miejskiej Pawłem Sobieszkiem.
Dopełnieniem obchodów było przemówienie okolicznościowe burmistrza Zwolenia Arkadiusza Sulimy, który przytoczył krótką historię wydarzeń sprzed 77 lat. W swojej wypowiedzi zwrócił także uwagę na ideały Powstańców Warszawskich, które mimo upływu lat nada są aktualne.
- Szanowni Państwo przybyliśmy tutaj aby zmierzyć się z pewnym etapem historii, historii która dla nas Polaków odgrywa bardzo ważną rolę, historii tragicznej gdyż Powstanie Warszawskie było jednym z najdramatyczniejszych wydarzeń w dziejach Polski. Nasz dzisiejszy udział w tej uroczystości to wyraz solidarności z ideałami żołnierzy Polski walczącej. To właśnie ich doświadczenia wpływają na następne pokolenia. Upamiętniamy dziś 75. rocznicę wybuchu Powstania oraz pamięć tych którzy zginęli za wolność stolicy i niepodległość Polski. To z ich poczucia obowiązku, patriotyzmu i niezwykłej odwagi powinniśmy brać dziś przykład. - mówił Burmistrz Zwolenia Arkadiusz Sulima
Burmistrz podziękował wszystkim uczestnikom wydarzenia za obecność. Podkreślił, że właśnie ta obecność, jest nie tylko hołdem złożonym osobom, które zginęły w czasie walk, ale również deklaracją pamięci bohaterstwa i męstwa.
- Dzisiaj padają pytania, czy powstanie było potrzebne? Odpowiedzią niech będą słowa św. Jana Pawła II "Ofiara ta nie poszła na marne, mimo klęski militarnej czyn powstańców pozostanie w narodowej pamięci jako najwyższy wyraz patriotyzmu". Nasza obecność w tym miejscu to przede wszystkim hołd złożony osobom, które zginęły w czasie walk w Powstaniu Warszawskim ale również deklaracja pamięci, bohaterstwa i męstwa, która w dzisiejszych czasach jest, tak ważna. To nasze świadectwo by pamięć o tym wydarzeniu nigdy nie zagasła, aby ten zryw wojskowy zbiegiem czasu nie był wyłącznie zbiorem dat i liczb tylko historią, historią którą mamy obowiązek przekazywać kolejnym pokoleniom – dodał Arkadiusz Sulima.
W Zwoleniu podobnie, jak w wielu miastach w Polsce punktualnie o godzinie 17.00, gdy wybiła godzina „W”, czyli godzina rozpoczęcia powstania warszawskiego zawyły syreny. Na 60 sekund Zwoleń zatrzymał się. Wszystko po to, by uczcić pamięć tych, którzy 77 lat temu walczyli i zginęli za wolność stolicy, a tym samym niepodległość Ojczyzny.
Pamiątkowe zdjęcie uczestników obchodów.
Hołd tym, którzy walczyli 63 dni!
W momencie wybuchu Powstania Warszawskiego o Sile Armii Krajowej stanowiło 40-45 tys. żołnierzy. Powstanie, które miało trwać tylko kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. Bohaterzy biorący udział w powstaniu wykazali się ogromnym heroizmem. W czasie powstania w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Zginęło blisko 180 tys. cywilów. Około 500 tys. mieszkańców wygnano z miasta, które po powstaniu zostało doszczętnie zniszczone.
Powstańcy wobec olbrzymiej przewagi wroga mieli do dyspozycji tylko 2,5 tys. pistoletów, 1475 karabinów, 420 pistoletów maszynowych, 94 ręcznych karabinów maszynowych oraz 20 ciężkich karabinów maszynowych.